Dzisiaj jest moj ostatni dzien w Gruzji , wczoraj po 2 tyg oczekiwaniu otrzymalem wize do Iranu i jutro ruszam do Armeni i dalej do Iranu , 15.10 mam wykupiony lot z Teheranu do Kuala-Lumpur w Malezji .
Dzisiaj jest w Tbilisi folkowy koncert polsko-gruzinski wiec wieczor bedzie pod znakiem muzyki , szczegoly na
http://artzona.pl/2011/?id=2&lang=pl
W zwiazku z tym ze wczoraj byla jedna z moich ostatnich nocy w hostelu i otrzymalem wize do Iranu to postanowilismy z Lasza ( jednym z wlascicieli hostelu w ktorym mieszkam ) fakt ten odpowiednio uczcic i tak zeszlo nam do 5 rano takze glowa dzisiaj lekko boli . Dzisiejszy dzien poswiece wiec na rekonwalescencje w moich ulubionych lazniach gdzie w towarzystwie brzuchatych i owlosionych gruzinow oddam sie uciechom sauny .
Co do hostelu w ktorym spedzilem ostatnie 3 tyg z przerwami - hostel Friends miesci sie na starym miescie w Tbilisi i jest prowadzony przez 2 przyjaciol Lasza i Lasza , miejsce tanie , czyste i bardzo goscinne dla wszystkich ktorzy staja w progach hostelu .
Chlopaki lubia pograc w pokera czy zrobic spontaniczna supre , przez hostel przewija sie duzo lokalnych znajomych chlopakow takze jest mozliwosc poznac rowniez miejscowych a nie tylko turystow . Jesli potrzebujesz cos zalatwic w Tbilisi - zapytaj Laszy , on wie co gdzie i jak . Dzieki chlopaki za goscinnosc i mozliwosc spedzenia z Wami ostatnich 3 tyg.
Luknijcie na ten link na youtubie , to moj ulubiony tradycyjny gruzinski kawalek
http://www.youtube.com/watch?v=8rRm11yXTdo
a tak miejscowi spiewaja w domu podczas supry
http://www.youtube.com/watch?v=LCwKZ2eMfnU
http://www.youtube.com/watch?v=2xcwYlKbIaQ