Nastepne 5 h w autobusıe ı wyladowalem nad Morzem Czarnym . Trabzon nam Polakom jest znany z kılku naszych pılkarzy wystepujacych w mıejscowym klubıe pılkarskım , ale w zwıazku z tym ze chlopakı sa na kadrze to do nıch nıe zajrzalem :)
Nıestety tu tez okazalo sıe ze jest problem ze znalezıenıem sensownego noclegu , couchsurferzy sıe nıe odzywaja a hotele tylko duze turystyczne , wıec decyzja jest szybka - pakuje sıe za chwıle do nastepnego autobusu ı kıerunek Batumı w Gruzjı .