Geoblog.pl    chmiel74    Podróże    Azja 2011 drogą lądową .    Co mozna zjesc w The Empire
Zwiń mapę
2012
22
lut

Co mozna zjesc w The Empire

 
Kambodża
Kambodża, Phnom Penh
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 17306 km
 
Obiecalem napisac cos o daniach podawanych w The Empire , dzisiaj czesc pierwsza czyli przystawka – spicy beef salad ( salata z pikantna wolowina ) oraz danie glowne – wedzony baklazan z wieprzowina.

Spicy beef salad to danie bardzo popularne w calej Azji , czy to Tajlandia czy Kambodza mozna je dostac w kazdej restauracji. Oczywiscie istnieje wiele wariacji tej potrawy , glowna roznica polega na tym czy wolowina jest wczesniej usmazona czy tylko ”ugotowana” w dresingu ktory szykujemy do salaty. W The Empire wybrano to drugie rozwiazanie , wiec osoby ktore nie trawia polsurowej wolowiny powinny sobie odpuscic konsumpcje.

Glowne skladniki salatki to bardzo cienko pokrojona wolowina , swieze warzywa – pomidor ,ogorek , szalotki itp rowniez pokrojone w cienkie kawalki , dodatkowo dla smaku cieniutko pocieta trawa cytrynowa. Sos mieszamy z nastepujacych skladnikow – fish sos , sok z cytryny , pokrojone chili , cukier. Sos nalezy podgrzac przez chwile a nastepnie wrzucic do niego pokrojona wolowine w celu jej szybkiego ”ugotowania” . Nastepnie warzywa mieszamy z sosem i wolowina i salatka gotowa.
Gdy zamawiam te potrawe w Azji zawsze jasno precyzuje stopien ostrosci , jak dla mnie ta salatka w wersji ostrej tajlandzkiej jest ciezka do zjedzenia , wypala cala jame ustna i przelyk.

Co do dania glownego czyli wedzonego baklazana z wieprzowina to pierwszy raz sprobowalem go tutaj i zostalem wielkim fanem .
Wieprzowina do tej potrawy jest siekana recznie , zawsze tasakiem nigdy nie mielona. Ciekawy jest sposob opalania baklazana , kladzie sie go po prostu na zapalonym gazie i opala ze wszystkich stron . Po kilku minutach tej czynnosci staje sie on miekki i nadaje potrawie specyficzny przydymiony smak.

Wieprzowine podsmazamy z czosnkiem , dodajemy sos sojowy , ostrygowy , pieprz , cukier oraz wedzony baklazan ( obrany ze skory ) , dusimy wszystko razem przez kilka minut rozgniatajac baklazana i gotowe . Podajemy z ryzem oczywiscie. Bardzo proste a niebo w gebie .

Zycze smacznego , a w nastepnym wpisie morning glory i The Empire curry.

PS Przypomniala mi sie ostatnio piosenka , ktora byla bardzo popularna w Tajlandii podczas mojego tam pobytu - wypasione tajlandzkie reggae i do tego wykorzystane w szczytnym celu ( pomoc powodzianom ) , znajdziecie ja pod tym linkiem
http://www.youtube.com/watch?v=96nkAvlFkiA


 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (6)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (8)
DODAJ KOMENTARZ
oboski
oboski - 2012-02-22 16:34
Właśnie z takich też powodów wyruszam w świat...
:)
Najpierw zastanowił mnie ten wędzony bakłażan - ale jak doczytałem do końca to się jednak okazało, że on jest tylko opiekany (lepiej by pachniał na węglu drzewnym) ale i tak ślinka cieknie i wybieram się wieczorem do marketu po zakup oberżyny.
 
chmiel74
chmiel74 - 2012-02-23 01:17
Tak , masz racje , opiekany , brakowalo mi tego slowa gdy pisalem posta.
Widac ze nieuzywanie mowy ojczystej na co dzien mocno uposledza moj zasob slow :)
pozdrawiam
 
Nati
Nati - 2012-02-23 22:11
No ja w weekend planuje gotowanie, ale zobaczymy co z tego będzie. Co do mowy ojczystej to ja tez mam z tym kłopot ostatnio- mówie do Małej na przykład- at least 5 stopni ;) to straszne w sumie
 
Monia
Monia - 2012-02-24 23:50
za kazdym razem jak chce wrzucic jakis komentarz, to trafiam na strony kulinarne twojego pobytu,:)
Jeszcze raz bon anniversaire Chmielu, bo nie jestem pewna czy dostales mojego smsa, przegapilam epizod nauki francuskiego, ale Justa mi mowila, ze teraz juz mozesz do nas smialo na pobyt przyjechac, buzka
 
Justyna
Justyna - 2012-02-25 02:40
Ładne żarełko, ładni ci ludzie i jeszcze piszesz, że dobrzy w swoim fachu tylko tak pieruńsko daleko...jeść mi się zachciało :) Prosimy więcej przepisów ! Blog kulinarny z tego wyrośnie :)
 
Monia
Monia - 2012-02-25 15:25
tej, wczoraj romawialam z Justa, podobno moje slowotworstwo, zostalo w Kambodzy niezrozumiane,
ha!ha!ha! kolego, czas wracac do domu :)
buzka
 
Wajzer
Wajzer - 2012-02-26 20:57
dzięki za tego linka do tajskiego regge. pysznie buja w Olsztynie pełnym sniegu ale też na szczęście dobrych zielonych "biletów na lecha"
 
Justyna
Justyna - 2012-02-27 22:58
Zobacz Chmielu, podejrzewaliśmy Monikę, że już w tej Francji kompletnie polskiego zapomniała, a tu wyjeżdża ze "słowotwórstwo" - chyba ze słownika skorzystała :) i jeszcze to swojskie "tej" :) Się dzieje ! A pożegnam się po Monikowemu "'wszystkiego podróżniczego" :) Mignon n'est-ce pas ?
 
 
chmiel74
Krzysztof Chmielewski
zwiedził 8.5% świata (17 państw)
Zasoby: 97 wpisów97 263 komentarze263 899 zdjęć899 2 pliki multimedialne2
 
Moje podróże
26.08.2011 - 26.03.2012
 
 
11.02.2009 - 17.04.2009