Geoblog.pl    chmiel74    Podróże    Ameryka Poludniowa - zapis wyprawy    Sucre
Zwiń mapę
2009
21
mar

Sucre

 
Boliwia
Boliwia, Sucre
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 16298 km
 
20.03 zakonczylismy nasza jazde 4x4 , pozegnalismy Boliwijskich przyjaciol i wsiedlismy w autobus do Sucre . Ben , Hilary i Barbara wysiedli w Potosi - gorniczym miasteczku gdzie gornicy caly czas pracuja w warunkach z XVI wieku , Deborach udala sie do La Paz aby spotkac angielskich znajomych a ja dotarlem do Sucre . Podszas podrozy autobusem bardzo przydala sie zaprawa w jepie , w Boliwii 90% drog jest nieutwardzonych , wiec autobus przebija sie na wysokosci 4000 mnpm po obecnie blotnistych drogach ( jest tutaj pora deszczowa ) , pokonuje strumienie broczac po osie w wodzie . I tez dlatego dystans okolo 300 km jechalem 12 h .
Znalazlem hostel i w koncu prysznic , pranie i odpoczynek . Sucre to calkiem ladne miasto okolo 200 tys ludzi , zatloczone , smirdzace spalinami , na ulicach pelno ludzi .
Zostane tu dwa dni , podlecze sie troche i ruszam do La Paz .
Zdjecia dorzuce jak tylko bedzie taka mozliwosc .
22.03 Pochodzilem troche po miescie i jest naprawde fajne .Kolorowy weekendowy rynek z towarami , ktore przypominaja mi Polske 20 lat temu ( oranzada w foliowych woreczkach , chipsy produkowane domowo i pakowane do woreczkow ). Od jakiegos czasu zaczalem jadac tylko w miejscowkach dla lokalsow , tutaj sa to bary typu nasz mleczny , maja w ofercie jeden zestaw dziennie ( napoj , zupa , drugie danie ) i kosztuje to cudo 10 boliwianos czyli ok 5 pln . Owoce jakie tu mozna tanio kupic to totalny odlot , banany , pomarancze , melony , arbuzy , granaty , winogrona i inne ktorych nazw nie znam . Miejscowki dla turystow oferuja zazwyczaj pizze lub paste za okolo 30-40 bol , duzo jest tez spasionych restauracji , ale tam juz nie zagladalem . W turystycznej knajpie nawet piwko male butelkowe kosztuje 10 bol.
Udalo mi sie nawiazac kontakt w La Paz z osoba z couchserfingu i wyglada na to ze kilka dni w La Paz spedze na chacie u Marcio , obcujac z lokalsami . Co jeszcze mozna powiedziec o Boliwii to to ze czuje sie tu bardzo bezpiecznie , ludzie sa przyjemni , malo natarczywi . Widac jednak ze miejscowa policja wyposazano jak antyterorysci to sila przed ktora miejscowi maja duzy respekt . Nie mialem jeszcze przyjemnosci spotkac sie z tymi Panami i chyba dobrze ( ciekawostka - poruszja sie po miescie na motocyklach terenowych , w zespolach 3-4 motocykle , dluga bron , kominiarki , pelna profeska ).
PS. Przed chwila odkrylem ze popieprzylem tabletki , mianowicie gdy sie zatrulem w Brazylii to zzarlem tabletki na gardlo , a gdy zlapala mnie grypa podczas wyprawy jeepem to zarlem tabletki na biegunke , nie dziwne ze od kilku dni nie wazne co jem to mnie do kibelka nie ciagnie :)

 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (20)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (4)
DODAJ KOMENTARZ
Felipe G
Felipe G - 2009-03-22 19:05
Chmielku! Super się to wszystko czyta. Teraz to już jest taka wyprawa jaką sobie wyobrażałem :) Powodzenia, zdrówka i dalszych kolorowych przygód. No i czekam na kolejne fotki..
 
koziolki
koziolki - 2009-03-23 17:55
Chmieluniu cudnie się czyta te Twoje przygody :D a przygoda z tabletami ... :D i jeszcze powiedz, że Ci pomogły? :D buziole od nas
 
karolka;-)
karolka;-) - 2009-03-25 21:31
I ja się wciągnęłam w Twoją wyprawę;-)Dzięki Justynce!Codziennie sprawdzam, czy nie naskrobałeś czegoś nowego. Jestem pod wielkim wrażeniem. Baaa, nawet Ci zazdroszczę. Do zobaczonka w Kultowej;-)
 
Felipe G
Felipe G - 2009-03-27 10:55
Jeszcze jedno! Po dodaniu zdjęć nasuwa się taka myśl - piękny park maszyn (zwłaszcza motory :)) Danielowi by się spodobały :D
 
 
chmiel74
Krzysztof Chmielewski
zwiedził 8.5% świata (17 państw)
Zasoby: 97 wpisów97 263 komentarze263 899 zdjęć899 2 pliki multimedialne2
 
Moje podróże
26.08.2011 - 26.03.2012
 
 
11.02.2009 - 17.04.2009