Geoblog.pl    chmiel74    Podróże    Ameryka Poludniowa - zapis wyprawy    La Paz - downhill
Zwiń mapę
2009
26
mar

La Paz - downhill

 
Boliwia
Boliwia, La Paz
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 16788 km
 
No i sie dzialo . Zbiorka rano o 6:45 , szykowanie sprzetu , kaski , rekawice , spodnie , kamizelki . Nastepnie rowery na dach auta , ludziska do srodka i przebijamy sie przez miasto aby dotrzec do La Cumbre ok 4600 mnpm skad rozpoczniemy zjazd . Pierwsze rozczarowanie , liczna grupa ok 15 osob , drugie - pada deszcz i jest mgla .
Rowery naprawde spasione ( Rocky Mountain Canada ) , specjalne do downhillu , hamulce brzytwy . Zjazd to ok 60 km , pierwsze 20 km po asfalcie a reszta szuter , skalki i 300 metrow przepasci z jednej strony . Instruktor twierdzi ze w ciagu ostatnich 5 lat 16 ofiar smiertelnych wsrod rowerzystow . Czesc asfaltowa niezbyt fajna , ale glownie ze wzgledu na pogode , mgla taka ze nic nie widac , deszcz wali w rylo , trudno sie rozpedzic bo nic nie widac . optymizmem napawa to ze tylko 4 osoby chca pochasac (pewnie ze min ja) wiec nie jedziemy w toku . Zjezdzamy z asfaltu i sie zaczyna jazda naprawde niezla , droga pelna zakretow , kamienista , waska , mgly juz nie ma wiec mozesz zobaczyc co cie czeka jak przesadzisz - dlugi lot w dol . Rowery zajebiste , mozna naginac jak nie wiem , widoki przepiekne , wodospady i wysokie gory porosniete dzungla . 40 km niezlej adrenaliny z przerwa na zarelko i podziwianie widokow . Podczas tego zjazdu po raz kolejny potwierdza sie stara prawda , ze zazwyczaj lepiej zaplacic wiecej i dostac lepszy towar . Co chwila mijamy grupy z innych agencji na takich rowerach ze wolalbym je prowadzic a nie zjezdzac . Konczymy brudni , calusiency mokrzy ( kilka przejazdow pod wodospadami i przez rzeczki ) ale zadowoleni jak cholera . Teraz czas na piwko , prysznic i powrot do La Paz . To tylko ok 90km , ale pokonanie ich zajelo nam 3,5h plus dodatkowe 2h w La Paz , bo znowu byly manifestacje i miasto stalo w korkach .
A jutro dzien wspinaczkowy , czyli w skaly towarzysze .
PS. Foty przy najblizszej okazji .
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (10)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
Natalia
Natalia - 2009-03-28 21:06
No Krzysiu, to juz chyba byłes na prawde w swoim żywiole;) widoki rewelacyjne i gęsia skórka w Polsce wychodzi jak sie patrzy na te urwiska. Ale twardym trzeba być, tak mówią;) no i cudne pomarańczowe kamizelki;) pozdrawiam
 
chmiel74
chmiel74 - 2009-03-31 01:19
Natalia - no ten zjazd to naprawde byla fajna zabawa , gdyby jeszcze na poczatku pogoda byla lepsza , ale nie ma to tamto
 
 
chmiel74
Krzysztof Chmielewski
zwiedził 8.5% świata (17 państw)
Zasoby: 97 wpisów97 263 komentarze263 899 zdjęć899 2 pliki multimedialne2
 
Moje podróże
26.08.2011 - 26.03.2012
 
 
11.02.2009 - 17.04.2009