2009
03
kwi
Cusco - ciekawostki
Peru, Cusco
Przejechano 17501 km
Wrocilem do Cusco z Machupicchu . Zostaje tu jedna noc i jutro wieczorem mam autobus do Limy . Nie za bardzo chce mi sie pisac po raz kolejny na temat tego miasta i ludzi , postanawiam poswiecic ten post na umieszczanie roznych ciekawostek i obserwacji . Bede sie staral aktualizowac ten wpis w miare jak mi sie przypomni cos nowego .
1. Autobusy - w calej Ameryce Poludniowej autobus to najwazniejszy srodek transportu.
Kierowca autobusu to prawdziwy gosc , naprawde niezla fucha , kierowca ma zawsze pomocnika ktory zajmuje sie sprawdzaniem biletow , pakowaniem bagazu , a jak autobus zlapie gume to pomocnik zmienia kolo a kierowca idzie na obiad .Autobus to takze miejsce na roznego rodzaju interesy : co jakis czas wsiadaja panie sprzedajace zarelko i napoje , najfajniejsze jest ze czesto wsiadaja na totalnym bezludziu , karmia wiare i wysiadaja aby zalapac sie na autobus w druga strone . Spotkalem w aut rowniez goscia sprzedajacego pomoce szkolne ( komiwojazer pelna geba ) , komika opowiadajacego kawaly i zbierajacego kase do kapelusza .
2. Izraelici ( swiadomie nie pisze Zydzi aby nie zostac uznanym za antysemite jak kolega Rosloniec :) - bardzo duzo biur podrozy , restauracji w A.Pol jest we wladaniu tej nacji , oferuja oni specjalne znizki dla swoich ziomkow , Izraelici to rowniez najbardziej nielubiana nacja w swiadku backpackerskim : wielu z nich rusza w podroz po odbyciu obowiazkowej sluzby wojskowej w swoim kraju , wiec czesto zachowuja sie jak zwierzaki wypuszczone z klatek
3. Toalety - o zwyczaju nie wrzucania papieru toaletowego do muszli juz pisalem , ogolnie kibelki w calej Ameryce Poludniowej pozostawiaja wiele do zyczenia .
4. Inca-cola , jeden z popularniejszych napoji w Peru jest obecnie we wladaniu Coca-Coli , smakuje raczej przecietnie , jezeli pamietacie nasza Polska oranzade w butelkach to Inca-cola jest bardzo podobna
5. Najpopularniejsze auto na taksowke w Cusco to Dawoo Tico , potrafia zmiescic do niego 9 osob ( z kierowca ) , a zasuwaja jak porabani , jednak najszybsze Tico jakie pamietam nalezalo do niejkiego Jarziny , szefa wszystkich szefow , cuscowi ticowcy sa troche wolniejsi niz wyzej wymieniony kolega Daniel
6. Takiej ilosci podrabianych plyt dvd z filmami , muzyka , grami komputerowymi jak w Ameryce Poludniowej nie znajdziecie chyba nigdzie indziej . Nasz stadion dziesieiolecia w Warzszawce to pikus w porownaniu z tym co tu sie dzieje .
7. W kazdym wiekszym miescie w AP znajdziecie chinska knajpe i irlandzki pub.
8. Zawod cinkciarza w AP ma sie bardzo dobrze , stoja przy bankach i glownych miejscach turystycznych i szepcza : cambio , cambio
9. Ogolna rada dla chcacych poruszac sie po AP samochodem: nie trabisz nie istniejesz.
Wszyscy trabia na wszystkich .
ps. bede uzupelnial jak mi sie cos przypomni 
1. Autobusy - w calej Ameryce Poludniowej autobus to najwazniejszy srodek transportu.
Kierowca autobusu to prawdziwy gosc , naprawde niezla fucha , kierowca ma zawsze pomocnika ktory zajmuje sie sprawdzaniem biletow , pakowaniem bagazu , a jak autobus zlapie gume to pomocnik zmienia kolo a kierowca idzie na obiad .Autobus to takze miejsce na roznego rodzaju interesy : co jakis czas wsiadaja panie sprzedajace zarelko i napoje , najfajniejsze jest ze czesto wsiadaja na totalnym bezludziu , karmia wiare i wysiadaja aby zalapac sie na autobus w druga strone . Spotkalem w aut rowniez goscia sprzedajacego pomoce szkolne ( komiwojazer pelna geba ) , komika opowiadajacego kawaly i zbierajacego kase do kapelusza .
2. Izraelici ( swiadomie nie pisze Zydzi aby nie zostac uznanym za antysemite jak kolega Rosloniec :) - bardzo duzo biur podrozy , restauracji w A.Pol jest we wladaniu tej nacji , oferuja oni specjalne znizki dla swoich ziomkow , Izraelici to rowniez najbardziej nielubiana nacja w swiadku backpackerskim : wielu z nich rusza w podroz po odbyciu obowiazkowej sluzby wojskowej w swoim kraju , wiec czesto zachowuja sie jak zwierzaki wypuszczone z klatek
3. Toalety - o zwyczaju nie wrzucania papieru toaletowego do muszli juz pisalem , ogolnie kibelki w calej Ameryce Poludniowej pozostawiaja wiele do zyczenia .
4. Inca-cola , jeden z popularniejszych napoji w Peru jest obecnie we wladaniu Coca-Coli , smakuje raczej przecietnie , jezeli pamietacie nasza Polska oranzade w butelkach to Inca-cola jest bardzo podobna
5. Najpopularniejsze auto na taksowke w Cusco to Dawoo Tico , potrafia zmiescic do niego 9 osob ( z kierowca ) , a zasuwaja jak porabani , jednak najszybsze Tico jakie pamietam nalezalo do niejkiego Jarziny , szefa wszystkich szefow , cuscowi ticowcy sa troche wolniejsi niz wyzej wymieniony kolega Daniel
6. Takiej ilosci podrabianych plyt dvd z filmami , muzyka , grami komputerowymi jak w Ameryce Poludniowej nie znajdziecie chyba nigdzie indziej . Nasz stadion dziesieiolecia w Warzszawce to pikus w porownaniu z tym co tu sie dzieje .
7. W kazdym wiekszym miescie w AP znajdziecie chinska knajpe i irlandzki pub.
8. Zawod cinkciarza w AP ma sie bardzo dobrze , stoja przy bankach i glownych miejscach turystycznych i szepcza : cambio , cambio
9. Ogolna rada dla chcacych poruszac sie po AP samochodem: nie trabisz nie istniejesz.
Wszyscy trabia na wszystkich .
ps. bede uzupelnial jak mi sie cos przypomni
Zdjęcia (18)
Komentarze (3)
kef - 2009-04-05 21:50chmiel74 zwiedził 3,5 procent świata a mi się wczoraj udało 3,5 promila...
ps.Krzysiu ja naprawdę nie mam nic do ludu syjonu. a że sie zachowują tak jak pisałeś to obŻYDliwe.
ps.Krzysiu ja naprawdę nie mam nic do ludu syjonu. a że sie zachowują tak jak pisałeś to obŻYDliwe.
chmiel74 - 2009-04-06 00:42A ja zaczynam miec cos do ludu Syjonu , na nieszczescie jechalem z Cusco do Limy z grupa z Izraela - banda wiesniakow i chamow , pozdro , przyjade to tez se zrobiepare promili :)
Natalia - 2009-04-06 13:27Muszę przyznać, że ostatnio także daje radę w robieniu promili- zarówno w Kultowej jak i dla przykładu nad Wartą, ale chyba do 3,5 nie doszłam:) w sobotę znowu w Poznaniu odbyły się tańce na barze, ale nie brałam udziału, gdyż zmęczona byłam:) pozdrawiam
Zasoby: 
34.234 
22.042 
1.100.485 
3.423 
